Witajcie moi kochani, muszę nadrobić zaległości.
Malowanie to moje z pełnienie się, a widzę, że moi znajomi chcą dostawać obrazy w prezencie.
Tak zastanawiam się czy w ogóle doceniają moją prace. Nasza społeczność nie interesuje się sztuką, nie widzą ile malarz musi włożyć własnego serca i ile poświęcić czasu na wykonanie takiej pracy. Większość nie potrzebuje uduchowienia. Takie myślenie ludzi mnie zastanawia, jaki priorytetami kierują się w życiu?
Ciekawa jestem czy ktoś też tak odbiera?
Dziś pokaże następne moje prace.
Trawy, olej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz